12.04.2012

Recenzja: The Darkness #98 6/10

The Darkness #98, "Total Darkness", część trzecia "The Guts".
Scenariusz: Phil Hester
Rysunki: Leonardo Oliveira
Tusz: Alisson Rodrigues
Kolory: Felix Serrano
Liternictwo: Troy Peteri
Okładka: Jeremy Haun i Felix Serrano
Data publikacji: 25.01.2012
Cena okładkowa: $2.99

Zostały jeszcze dwa numery do końca runu Phila Hestera. The Darkness od zeszytu 101 przejmie nowa ekipa i tym samym wkroczymy w świat "Odrodzonego Top Cow". Jednak jak na pożegnanie Hestera z Darkness  z przykrością muszę stwierdzić, że rewelacji nie ma. Poprzednie dwa numery jakoś nie zachwyciły, część trzecia również do najlepszych nie należy. Jest, bo jest. Jackie Estacado dostał się do wnętrza Darkness i sukcesywnie podąża do samego serca. Po drodze Darkness próbuje mu namieszać w głowie i zatrzymać. Spotyka swoją siostrę Capris. Miły akcent, jednak wiele nie wnosi do historii. Ostatnią linią obrony jest świat stworzony na podobieństwo tego, który zna Jackie. Historia w tym numerze jest średnia, ot ciągłe poruszanie się do przodu, przed siebie.
Leonardo Oliveira w tym numerze zastąpił Romano Molenaara na stanowisku rysownika. Trzeba przyznać, że idealnie się wpasował. Ma dość podobny styl przez co historia "Total Darkness" pod względem wizualnym nie traci na jakości. Rzekłbym nawet, że w kwestii detali wypadł lepiej niż sam Molenaar.
Natomiast mam pewne zastrzeżenia odnośnie tuszu nałożonego przez Alisson Rodrigues. Głównie chodzi mi o kreskowane tło. Przyznam się, że jakoś niezbyt mi to odpowiada. Myślę, że użycie w tym wypadku samego koloru dałoby lepszy efekt.
Troy Peteri w kwestii liternictwa po raz kolejny się postarał. Czcionki użyte zostały odpowiednio do sytuacji i charakteru. Nawet wyrazy dźwiękonaśladowcze zbytnio nie wyróżniają się na tle rysunków.
Jesteśmy w połowie finałowej historii i jak na razie z przykrością muszę stwierdzić, że jest kiepsko. Spodziewałem się czegoś dużo lepszego, a jak do tej pory otrzymaliśmy od taką sobie opowieść. Rozumiem, że temat walki Jackiego z Darkness jest już dość oklepany i ciężko jest wymyślić coś nowego i interesującego. Może sytuacja się poprawi, wciąż mam nadzieję, zwłaszcza, że końcówka The Darkness #98 nastawiła mnie optymistycznie, no i to, że koniec jest coraz bliższy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz